Dzisiaj będzie w klimacie morskim i jednocześnie kolorowym, czyli karmazyn z warzywami na parze. Na tę rybę natknęłam się dopiero niedawno i spróbowałam jej najpierw w wersji wędzonej.
Nie znałam karmazyna wcześniej, więc była to dla mnie zupełna nowość. Okazał się bardzo dobry, więc kiedy zobaczyłam go w wersji świeżej, postanowiłam spróbować przyrządzić w prostej fit wersji na obiad. Tak jak lubię – na parze, z niewielką ilością przypraw i dodatkiem warzyw. Polecam wszystkim lubiącym ryby, bo karmazyn jest naprawdę smaczny 😉
Chciałam was też zachęcić do polubienia fanpage’a Fitkota. Byłoby miło mieć do kogo kierować posty 😉 Jestem też na instagramie 🙂
Karmazyn z warzywami na parze

Składniki
- ok. 250 g karmazyna (tusza)
- 1 niewielki batat
- brokuł
- sól
- pieprz
- olej kokosowy
- koperek
- ostra papryka
- sok z cytryny
Jak przygotować karmazyna na parze
Rybę oczyścić. Przełożyć do naczynia do gotowania na parze, doprawić pieprzem i koperkiem. Batata obrać ze skórki, umyć i pokroić w kostkę. Brokuł podzielić na różyczki. Warzywa umieścić w osobnym naczyniu do gotowania na parze. Batata posypać ostrą papryką. Wszystkie składniki gotować na parze przez 25-30 minut. Przed podaniem posypać szczyptą soli i polać olejem kokosowym. Karmazyna dodatkowo skropić sokiem z cytryny.



Świetny pomysł! 🙂
Nawet w czasach, gdy jadłam mięso nie słyszałam o takiej rybie, no a teraz to już nie spróbuję. Ale batata bym zjadła 🙂
Uwielbiam ryby gotowane na parze sa bardzo smaczne i delikatne, musze znow zrobic taki obiad typowo wiosenno-letni 🙂
wspaniałe, delikatne mięsko z ryby. Lubię je 😉
Nie jadłam nigdy tej ryby i nawet nie widziałam jej w sklepie 😀 Ale ostatnio mam taką olbrzymią ochotę na rybę, że chętnie bym taką zjadła <3
Nigdy nie jadłam tej rybki, ale wygląda bardzo smakowicie! <3
agnesssja.blogspot.com
Hmmm 🙂 Super dodatki:) Rybki nigdy nie kosztowałam i muszę szybko to nadrobić:)Piękne zdjęcia:)
Ta rybka nie jest mi znana, co prawda gdzieś o niej słyszałam, ale nie próbowałam 🙂 Takie danie zjadłabym z przyjemnością 🙂
Ciekawe, nigdy nie jadłyśmy tej rybki 😉
Pyszna ryba. Jadłam co prawda wędzoną. Dodatkowo ona jest piękna.
Widziałam u nas w markecie taką rybe, ale jeszcze jej nie kupowałam. Chętnie wypróbuję Twój przepis. Danie prezentuje się super. 🙂
Nie jadłam jeszcze tej ryby. Danie prezentuje się zachęcająco.
Dziękuję 🙂