Maślane ciasteczka z fiołkami (bez laktozy)

Już od dawna „chodziły” za mną kruche, aromatyczne ciasteczka z fiołkami i w tym roku postanowiłam ten pomysł z wiosennym akcentem zrealizować.

Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie stworzyła przepisu, który będzie mi odpowiadał pod względem składu w stu procentach 🙂 Moje maślane ciasteczka z fiołkami powstały więc z mąki orkiszowej pełnoziarnistej i bez dodatku cukru – posłodziłam je ksylitolem. Płatki kwiatów nadały kotkom urocze łatki, masło bez laktozy wprowadziło bardzo smaczną nutę, a ciasteczkowy, kuszący zapach rozniósł się po całym domu. Dodatkowo przy tej sesji miałam małego asystenta-przeszkadzacza 😉

Maślane ciasteczka z fiołkami (bez laktozy)

220 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej

65 g masła Polskiego bez laktozy Mlekovita

2 żółtka

1 opakowanie budyniu śmietankowego

90 g ksylitolu (cukru brzozowego)

3-4 łyżki mleka bez laktozy Mlekovita

dodatkowo: świeże fiołki

Masło utrzeć na gładko z ksylitolem i żółtkami. Mąkę wymieszać z budyniem i dodać do masy maślanej. Na koniec wlać mleko i zagnieść ciasto. Rozwałkować na grubość około 3 mm, na wierzchu ułożyć oczyszczone pojedyncze płatki fiołków, delikatnie docisnąć wałkiem. Wykrawać foremkami dowolne kształty i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.

Piec około 15 minut do lekkiego zrumienienia w temperaturze 180 stopni. Po przestudzeniu przechowywać w zamkniętym pojemniku, aby ciasteczka pozostały kruche.

Maślane ciasteczka z fiołkamiMaślane ciasteczka z fiołkamiMaślane ciasteczka z fiołkamiMaślane ciasteczka z fiołkamiMaślane ciasteczka z fiołkamiMaślane ciasteczka z fiołkamiMaślane ciasteczka z fiołkamiMaślane ciasteczka z fiołkami

Przepis bierze udział w akcji kulinarnej Mlekovita – najlepsza na każdą porę dnia
Mlekovita - najlepsza na każdą porę dnia

Podziel się

59 komentarzy

  1. jakie urocze! 🙂 jak do tej pory wykorzystałam tylko fiołki do lemoniady i kremu na bezę, ale też chodziły mi po głowie ciasteczka z ich dodatkiem 🙂

  2. Gdzie kupiłaś takie foremki? Wyglądają cudownie! Moje dziewczyny byłyby zachwycone – ja też 😉 nigdy nie używałam kwiatów do jedzenia. Mogłabyś mi powiedzieć, jakie jeszcze można jeść? Czy bratki są jadalne? Coś mi się obiło o uszy, ale nie wiem. A mam ich sporo na balkonie 😉

  3. Piękne!! A czy mogłabym poprosić link do tych foremek ? Przerzuciłam już pół aliexpress i nijak nie mogę znaleźć 🙁 Pozdrawiam :)!

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *