Maliny chyba w tym roku oszalały i prawie codziennie mogę zrywać dojrzałe owoce ze swoich krzaczków, więc skusiłam się też na zrobienie nowego ciasta. Bezglutenowe ciasto bananowe z malinami i kokosem powstało też z wykorzystaniem dojrzałych bananów, których miałam trochę za dużo i pełnią rolę dodatkowego słodzika 🙂
Lekko kwaśne maliny w tym zdrowym przepisie przełamują słodycz bezglutenowego ciasta (wykorzystałam mąkę z amarantusa i kukurydzianą) i wpasowały się naprawdę nieźle w całość. Wykonanie jest bardzo proste i szybkie, nie wymaga dużo pracy, z pewnością wszystkim miłośnikom zdrowych słodyczy (i nie tylko! ;)) zasmakuje.
A jeśli chcecie wypróbować inne ciasta z malinami, bardzo polecam przepyszny sernik na spodzie brownie 🙂
Bezglutenowe ciasto bananowe z malinami i kokosem
foremka 25 x 20 cm
90 g mąki z amarantusa
90 g mąki kukurydzianej
2 jajka
2 banany (175 g po obraniu)
3 łyżki ksylitolu
2 łyżki oleju
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki wiórków kokosowych
2 łyżki poppingu z amarantusa
szczypta soli
1 łyżeczka domowego ekstraktu waniliowego
na wierzch: maliny świeże lub mrożone
Jajka ubić ze szczyptą soli i ksylitolem, dodać olej. Banany rozgnieść widelcem i zmiksować z masą jajeczną. Mąkę i suche składniki połączyć ze sobą i dodać do masy, na końcu wlać ekstrakt waniliowy. Ciasto wylać na foremkę wyłożoną papierem do pieczenia, na wierzchu ułożyć owoce. Piec około 30-35 minut do suchego patyczka w 180 stopniach.
Bardzo się cieszę, że jest taki urodzaj malin (a 3 tygodnie temu mówiono mi, że to już koniec, bo susza – hue hue). Mam ogromną fazę na nie w tym roku i jadam nagminnie – od razu pół kilo mi wchodzi 😛
Podoba mi się pomysł na ciasto 🙂
Wygląda przepysznie! Podejrzewam, że smakuje jeszcze lepiej 🙂
Wygląda genialnie!
Wyglada bosko 🙂 Idealne, letnie i leciutkie 🙂
Wygląda przepysznie, chętnie wykorzystam Twój przepis.
Zastanawia mnie, dlaczego wszyscy nazywają produkty bezglutenowe jako „zdrowe”? Jeśli nie mam celiakii i nietolerancji pokarmowej, to ciasto z dodatkiem zwykłej mąki pszennej także jest dla mnie zdrowe, bo w żaden sposób mi nie zaszkodzi 🙂
Super ciacho do lunchboxa 😀