Od kilku lat dostęp do świeżych fig jest coraz lepszy, więc wraz z początkiem sezonu na te słodkie i smaczne owoce pojawia się ich w sklepach więcej i są tańsze. Już raz pokazywałam na blogu ciasto z dodatkiem mąki kokosowej, ale teraz postawiłam na razowe ciasto ze świeżymi figami, czyli bardziej tradycyjny przepis z wykorzystaniem mojej ulubionej mąki orkiszowej 🙂
Przepisy ze świeżymi figami nie są jeszcze tak powszechne, ale z czasem pojawia się ich więcej, bo pomysłów może być naprawdę wiele – od słodkich po bardziej wytrawne (często komponuje się figi z najróżniejszymi serami). Mam nadzieję, że sezon jeszcze trochę potrwa i uda mi się zrealizować kilka innych przepisów z figami w roli głównej 😉
To razowe ciasto ze świeżymi figami bez cukru jest proste i szybkie do zrobienia za pomocą miksera i myślę, że każdy sobie z nim poradzi – ważne jest naprawdę porządne ubicie jajek ze słodzikiem na puszystą pianę, a reszta powinna pójść już z górki 🙂 Figi tym razem postanowiłam dodać w całości i rozkroić dopiero po upieczeniu, ale jeśli macie mniej owoców, możecie pokroić je też na połówki 🙂
A wy lubicie świeże figi, czy nie jesteście do nich przekonani i wolicie dużo słodszą wersję suszoną? 🙂
Razowe ciasto ze świeżymi figami – orkiszowe, bez cukru
tortownica 23 cm
120 g ksylitolu lub erytrytolu
4 jajka
240 g mąki orkiszowej razowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
40 g mielonych migdałów
65 g oleju rzepakowego lub oliwy
skórka z cytryny
8 dojrzałych, świeżych fig
Jajka ubić na wysokich obrotach miksera na puszystą i gładką pianę. Wlać oliwę i miksować wolniej do połączenia składników. Mąkę, migdały, proszek i skórkę z cytryny wymieszać w misce i krótko zmiksować z masą jajeczną. Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, wylać ciasto, wyrównać. Na wierzchu ułożyć umyte figi z odciętymi ogonkami, lekko wcisnąć w ciasto. Piec w 180 stopniach przez około 45-50 minut (do suchego patyczka).
Figi to nie do końca moje smaki, ale ze śliwkami zjadłabym to ciacho 😀
Można i tak! 😉
My dzisiaj lecimy po figi, bo mamy ochotę na sernik z nimi 😀
O serniku też myślę 🙂
Nie jadłam nigdy ciasta ze świeżymi figami 😀 W ogóle świeże figi to jadłam chyba ze 3 razy w życiu. Są smaczne, ale chyba wersja suszona bardziej mi „podchodzi”. Ciekawa jestem, jak zmienia się ich aromat i smak w wyniku pieczenia – często podczas pieczenia, warzywa i owoce stają się bardziej esencjonalne 🙂 Fajny pomysł na ciacho. I ładnie Ci wyrosło! 🙂
Są słodsze (nie tak, jak suszone, ale jednak) i zdecydowanie zyskują na smaku 🙂 Dziękuję! 🙂
Pieknie to wyglada 🙂 i jezeli jeszcze tak smakuje to ja z checia sie skusze na kawalek 😉
Dziękuję 🙂
Bardzo lubię łączyć mąkę z mielonymi orzechami i migdałami. Takie ciasta nabierają pysznego smaku 🙂 Za figami wprost przepadam, wiec jestem pewna, ze to ciacho smakuje odlotowo 🙂
W takim razie chyba by Ci smakowało 🙂
ojej! ale się cudnie prezentuje! zapisuję przepis i chętnie spróbuję 🙂
Polecam 🙂
Pyszne, zdrowe ciasto! Moje smaki 🙂 robię w weekend!
Super, że się spodobało 🙂
Wow😉przepyszne!!!
Dzięki 😉
Jakiej mąki – firma orkiszowej używasz? Bo ciasto jest dosyć puszyste. Prawdziwa mąka orkiszowa bio bez chemii i domieszek, jaką kupuję tak nie urośnie…
Pyszne ciasto!
Dziękuję 🙂 Z teorią o domieszkach się nie spotkałam. Możesz napisać coś więcej na ten temat?
Jeśli chodzi o moją mąkę to używam różnej. Tutaj akurat Organic z Tesco. Zazwyczaj kupuję Gdańskie Młyny albo Młyn Niedźwiady (chociaż teraz trudniej mi ją kupić), czasem Melvit.
Uwielbiam swieze figi ale ciasta z nimi jeszcze nie jadlam 🙂
Spróbuj 🙂
Nie wychodzi za ciężkie na samej orkiszowej?
Nie jest to biszkopt, ale zbyt ciężkie też nie jest 🙂
Cudnie się prezentuje, a że skład taki zdrowy, to bym się skusiła 🙂
Polecam! 🙂
Wyglada oblednie
Dziękuję 🙂
Wygląd przepysznie! A jeszcze na dodatek takie zdrowe! 😍
Dziękuję 🙂
A czy zamiast oleju można masło klarowane? Ja zazwyczaj używam ghee bo nadaje wszystkiemu maślany smak. Zapewne było by ok tylko nie wiem jak z proporcją? Hmm robię dziś, jak nikt nie będzie miał pomysłu to będę eksperymentować:) tylko ja jeszcze nigdy fig w całości nie jadłam. Zawsze skórkę zostawiam:P hehe
Nie próbowałam, ale jeśli chcesz zastąpić to stopionym i przestudzonym 🙂 Co do proporcji to myślę, że tyle samo, w końcu jedno i drugie to tłuszcz 😉
Koniecznie daj znać, czy wyszło i smakowało – zdjęcia też mile widziane 😉