Dziś kolejny przepis, który gdzieś mi się zapodział i bardzo długo czekał na publikację – to właśnie puszyste ciasto malinowe z bananami 🙂
Blogmas to chyba też dobry czas na zrobienie porządków, w tym przypadku na blogu. Mam jeszcze kilka przepisów, z którymi długo czekałam i może w końcu ujrzą światło dzienne. Co oczywiście nie znaczy, że teraz nie tworzę niczego nowego, bo staram się myśleć o tym, by na każdy dzień coś przygotować. Najlepiej oczywiście w świątecznym klimacie 😉
Dzisiejsze ciasto to eksperyment z dodatkiem malinowego pudru – można też wykorzystać zmielony malinowy batonik Frupp. Ciasto ma delikatny różowy kolor, a w smaku czuć i maliny, i banana. Wyszło puszyste i lekkie, bardzo dobrze wyrosło. Możecie je podawać solo albo przełożone powidłami lub ulubionym dżemem 🙂
Puszyste ciasto malinowe z bananami (bez cukru)
100 g mąki kukurydzianej
90 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
10 g mąki kokosowej
3 jajka
2 dojrzałe banany (230 g po obraniu ze skórki)
2 łyżki miodu
4 łyżki ksylitolu
3 łyżki oleju rzepakowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
1 łyżeczka domowego ekstraktu waniliowego
30 g liofilizowanych malin (zmielonych w blenderze na pył)
na wierzch: ekspandowana kasza jaglana
Jajka umieścić w misie, dodać ksylitol oraz miód i ubić na puszystą, gładką pianę. Dodać po łyżce oleju, nadal ubijając. Banany rozgnieść widelcem i połączyć z masą jajeczną. Suche składniki wymieszać w osobnym naczyniu i wsypać do masy jajecznej. Na końcu dodać ekstrakt waniliowy i krótko wymieszać wszystkie składniki przy pomocy miksera. Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia i wylać ciasto. Wierzch posypać kaszą jaglaną. Piec około 45-50 minut w 180 stopniach.