Sernik to jedno z trzech obowiązkowych ciast na święta. Dzisiaj w pomarańczowym wydaniu, z korzennym dodatkiem – świąteczny sernik na daktylowym spodzie.
Twaróg w tym przepisie połączyłam z serkiem wiejskim, dzięki czemu otrzymałam bardziej śmietankowy smak. Dodałam też skórkę z pomarańczy i ekstrakt. Mój świąteczny sernik na daktylowym spodzie wyszedł trochę mniej biały niż zwykle właśnie przez skórkę pomarańczową, ale też przez dodatek cukru kokosowego (warstwę twarogową posłodziłam częściowo ksylitolem i cukrem kokosowym). Za słodycz spodu odpowiadają też daktyle – bardzo polecam takie rozwiązanie 🙂
Świąteczny sernik na daktylowym spodzie
Spód daktylowy:
100 g suszonych daktyli bez pestek
0,5 szklanki wody
15 g oleju kokosowego lub masła klarowanego
2 łyżki erytrytolu
1 jajko
1/3 łyżeczki sody
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 szklanki mąki orkiszowej pełnoziarnistej
2 łyżeczki karobu
1 łyżeczka przyprawy do piernika
Masa twarogowa:
750 g twarogu
200 g serka wiejskiego
100 g ksylitolu lub erytrytolu
50 g cukru kokosowego
150 ml mleka
2 opakowania budyniu w proszku
skórka otarta z ekologicznej pomarańczy
1 łyżeczka ekstraktu pomarańczowego
5 jajek
Spód daktylowy:
Daktyle zalać wodą i zagotować, wyłączyć po 10 minutach. Przestudzić i zblendować na gładką masę. Olej kokosowy utrzeć z jajkiem i erytrytolem. Połączyć z mąką, proszkiem, sodą, karobem i przyprawą do piernika. Zmiksować wszystkie składniki do uzyskania jednolitej konsystencji. Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia wyłożyć ciasto i wyrównać. Piec w 180 stopniach 25-30 minut.
Masa twarogowa:
Twaróg utrzeć z serkiem wiejskim, cukrem kokosowym i ksylitolem. Dodać żółtka jajek, budyń i skórkę i ekstrakt z pomarańczy. Zmiksować na gładką masę. Białka ubić w osobnym naczyniu, wymieszać z masą twarogową, a na końcu dodać mleko. Wylać masę sernikową na podpieczony spód. Całość piec jeszcze około 50-60 minut w 170 stopniach. Studzić w piekarniku.
Jaki wymiar blachy?
Nie jestem pewna w tej chwili, ale około 35×35 cm.
Ależ wygląda! No cudo!
Dziękuję za miłe słowa 🙂