Proste kokosanki bez cukru
Święta tuż tuż – rozpoczynamy Blogmas 2019 i pieczemy ciasteczka – proste kokosanki bez cukru! 🙂
Święta tuż tuż – rozpoczynamy Blogmas 2019 i pieczemy ciasteczka – proste kokosanki bez cukru! 🙂
Dzisiaj kolejny blogowy (i nie tylko ;)) Dzień Kota, więc nie mogło być inaczej i pojawia się tematyczny wpis z kocimi wypiekami. Tym razem postawiłam na kokosowe ciasteczka z mąką orkiszową w formie uroczych kociaków 🙂
Nie tak dawno, bo 11 stycznia, Frugo świętował swoje pierwsze urodziny, a że każda okazja jest dobra – upiekłam całkiem ludzki tort, czyli biszkopt orkiszowy z kremem jaglanym 🙂
Po pieczonych ostatnio miękkich pierniczkach miodowych z mascarpone i orzechami, bardzo chciałam spróbować innego połączenia i wykorzystać serek do ciastek jeszcze raz. Tym razem odpuściłam już korzenne przyprawy i dodałam skórkę z cytryny 🙂
W poprzednich latach na Halloween królowały u mnie ciasteczka, a w tym roku postanowiłam spróbować czegoś innego i zrobiłam muffinki dyniowe. Z kokosem tworzą przepyszną całość, a ozdobiłam je kocimi ciasteczkami 🙂
Maliny chyba w tym roku oszalały i prawie codziennie mogę zrywać dojrzałe owoce ze swoich krzaczków, więc skusiłam się też na zrobienie nowego ciasta. Bezglutenowe ciasto bananowe z malinami i kokosem powstało też z wykorzystaniem dojrzałych bananów, których miałam trochę za dużo i pełnią rolę dodatkowego słodzika 🙂
Po wersji z solonym karmelem, która okazała się strzałem w dziesiątkę, przyszedł czas na truskawkowy jagielnik.
Lekkie, delikatne kremy do tortów bez cukru sprawdzają się u mnie najlepiej i są najbardziej lubiane. Zawsze staram się je maksymalnie „odchudzić”, ale bez utraty smaku 🙂 Tym razem przygotowałam tort orkiszowy na urodziny mamy z kremem bez cukru i masła.
Nie mogłam się doczekać wypróbowania mąki z zielonego groszku, bo uwielbiam kolorowe, ale jednocześnie naturalne i zdrowe ciasta, co można zauważyć m. in. po wykorzystywaniu zielonego młodego jęczmienia w wielu przepisach.
Nie wierzę, że to napisałam. A wy pewnie nie wierzycie, że to prawdziwy tytuł 🙂