Ciasto z rabarbarem kojarzy mi się ze skandynawskimi przepisami, a że w ogródku rabarbar bardzo się rozrósł to postanowiłam poszukać jakiegoś fajnego, razowego i zdrowego ciasta.
Uwielbiam eksperymenty z mąką orkiszową, chociaż do przepisu podeszłam trochę sceptycznie – kilka razy zamieniałam już normalną mąkę na razową w przepisach na jogurtowe ciasta i niestety nie wychodziło. Tutaj oryginalny przepis jest na pełnoziarnistej mące i muszę przyznać, że orkiszowe ciasto razowe z rabarbarem wyszło świetne, wyrosło puszyste i lekkie, ale jednocześnie jest sycące. I oczywiście rabarbarowe, z dodatkiem płatków migdałowych, o delikatnym, korzennym aromacie 🙂
Orkiszowe ciasto razowe z rabarbarem, migdałami i kardamonem
ok. 350 g rabarbaru
130 g ksylitolu
3 jajka
100 ml delikatnej oliwy / oleju
80 ml jogurtu
250 g mąki razowej orkiszowej, drobno mielonej
1/2 łyżeczki cynamonu, szczypta kardamonu
+ płatki migdałowe do posypania
Piekarnik rozgrzać do 180°.
Owoce umyć i osuszyć, rabarbar pokroić na kawałki, truskawki odszypułkować (jeśli są duże przekroić na pół).
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia (i – ewentualnie – przyprawami). Jajka bardzo dobrze utrzeć z cukrem (u mnie trwa to ok. 5 minut), następnie powoli dodawać oliwę / olej i po dokładnym wymieszaniu / zmiksowaniu (na wolnych obrotach) dodawać na przemian mąkę i jogurt (ok. 1/3 mąki– wymieszać – 1 łyżka jogurtu – wymieszać – 2-3 łyżki mąki, itd.), stale miksując, jednak nie za długo. Gdy ciasto jest już starannie wymieszane, przełożyć je do wyłożonej papierem lub natłuszczonej i lekko wysypanej mąką foremki, wierzch posypać mielonymi migdałami (można pominąć), nałożyć owoce i ewentualnie posypać je 1-2 łyżkami cukru z dodatkiem cynamonu lub wanilii / tonki czy imbiru, a następnie płatkami migdałowymi. Piec ok. 50-55 minut (lub do suchego patyczka). Pozostawić na kilka minut w ciepłym piekarniku, a następnie wystudzić na kratce.
Jakoś w tym roku pominęłam rabarbar;) Ciasto wygląda super
ono musi być przepyszne!
Musi być pyszne… a rabarbarem nie moze być inaczej 🙂
Wygląda świetnie 😉
Zrobię może podobne, bo akurat mam nadmiar rabarbaru w ogródku 😀
bardzo smakowita propozycja 🙂
bardzo smakowite ciasto:)
Tylko się zajadać, mogę kawałek? 😉
Ja trochę żałuję, że w tym roku tak mało rabarbaru pojadłam. Na działce mojej Mamy też rośnie, ale jest jeszcze młody i nie było aż tak dużo.
Oczywiście, częstuj się 😉 U mnie wsadzony był rok temu i tak wystrzelił, że jest bardzo duży 😀 Zastanawiam się, co zrobić z resztą, bo jeszcze go trochę rośnie.
Cudowne i do tego pełne zdrowia 🙂
Takie ciasto to można zjeść bez wyrzutów sumienia 🙂
Jak dobrze, że mamy jeszcze garść zamrożonego rabarbaru, bo chętnie zjadłoby się takie ciacho 😀
Zapraszam do mnie po świeży 😀
Już stęskniłam się za rabarbarem, muszę koniecznie przypomnieć sobie jego smak 🙂
szkoda, że tak ciężko dostać teraz rabarbar ;c
Dziękuję za dodanie przepisu do akcji. Orkisz jest bardzo popularny w Skandynawii. Jesienią ubiegłego roku szalałam z wypiekami z jego udziałem w jesiennej edycji akcji, do której już serdecznie zapraszam. A tymczasem już dziś na blogu pojawi się podsumowanie akcji Skandynawskie lato 2016 😉